Kupię zestaw naprawczy silnika

Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Kupię zestaw naprawczy silnika

Post autor: wisnia »

Witam kupię zestaw naprawczy silnika. Temat pilny, bo do 08-04-2010 muszę poskładac silnik.....

Znalazłem na allegro, ale koleś krzyczy 800 zł/kpl
Trochę drogo, ale co zrobic...
wisnia :)
zaz1200

Post autor: zaz1200 »

wał zregenerować i dorobić panewki...jak japonie regenerują to co zapka nie zrobią? cylindry do szlifu...tłoki PF.. i w drogę...i może bedzie lepiej niz było w fabryce...;)
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

zaz1200 możesz jaśniej???

Ja muszę mięc sprzęt na piątek gotowy, więc czasu nie mam...
wisnia :)
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Post autor: Fido »

Kurde 8 stów to drogo.
Powariowali z tymi cenami. :shock:
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

wiśnia - są firmy zajmujące się regeneracją silników. Polega to na przeszlifowaniu wału na mniejszy wymiar (dziesiąte części mm) i dobraniu/dorobieniu nowych, nadwymiarowych panewek.
Robota trwa do kilku dni. Kwestia tego, czy zakład będzie w stanie dorobić panewki do tego wału, bo to nie jest typowy silnik.
PS. Ponoć dobry zakład jest w Zabrzu. Właśnie zrobili dla mnie jeden silnik samochodowy. Jak z tą jakością, wyjdzie w praniu.
Pogooglaj się z hasłem "szlif wałów" i podobnymi. Na pewno znajdziesz kogoś w swojej okolicy.

PS. Tylko z tego, co pamiętam, to rosyjska instrukcja nie przewidywała szlifu wału i wymiaru naprawczego panewek. Więc nie wiem, jak wał zniesie taką obróbkę (nie wiem, jak głęboko jest ulepszony).
zaz1200

Post autor: zaz1200 »

w internecie znajduję oferty firm ktore odbudowują wał korbowy metodą napawania a potem szlifowania i usługę realizują w przeciągu 2-4 dni. pozostaje jeszcze kwestia cylindrów..na pewno szybciej będzie kupić zestaw naprawczy ale czy lepiej? taniej? sam nie wiem.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

A podrzuć linka do tego zestawu.

PS. http://moto.allegro.pl/item953265988_ot ... coupe.html
ten rok produkcji w opisie pojazdu, to pojazdu, czy właściciela? :D
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Wał korbowy podlega przeszlifowaniu o 0,25 mm od wymiaru nominalnego, do tego nowe panewki z o tę samą wartość mniejszym wymiarem wewnętrznym, w korbowodach zazwyczaj brązowa tulejka jest bardzo odporna i nie wymaga wymiany, choć jeśli jest uszkodzona to też się ją dorabia ze zwiniętego płaskownika i rozwalcowuje.

Układ TPC podlega standardowemu procesowi roztaczania/honowania, dobór tłoka, pierścieni.

Myślę, że profesjonalny zakład będzie doskonale wiedział z czym to się je.
Powolny jeździec :)
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

Chłopaki ale panewki są OK, nówki. górę potrzebuje
wisnia :)
Romi
Zapomaniak
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 20 lip 2009, 10:19

Post autor: Romi »

witam

jak bys potrzebowal to mam tłoki nominalne
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

Tylko tłoki, czy całe zestawy??
wisnia :)
Romi
Zapomaniak
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 20 lip 2009, 10:19

Post autor: Romi »

4 tłoki i 3 sfoznie (tylko ze to sa nominalne czesci)
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

Temat nieaktulany, w czwartek o 7 rano będę miał do odbioru zestawy we Wrocławiu.... Koszt 600 zł (cylindry, tłoki, sworznie, zabezpieczenia oraz pierścienie)
wisnia :)
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

:Gomez - przecież tulejki możesz kupić w wielu wymiarach. Nie trzeba ich dorabiać z płaskownika. I wcale ten element nie jest taki trwały. Przy remoncie silnika należy je bezwzględnie wymienić. Trzeba pamiętać o zachowaniu odpowiedniego luzu w takiej tulejce (sworzeń ma się wsuwać z lekkim oporem - sworzeń pływający. Sworzeń nie może się kiwać na boki.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Nie twierdzę, że nie można. Kiedyś z tym było trudniej.
Co do trwałości, to oba silniki jakie w zapie robiłem, miały ten element wzorowy, porównując zużycie do np. cylindrów, i ich nie wymieniałem.
Powolny jeździec :)
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

Temat nie aktualny, już wczoraj w południe dostałem części. Co do ich wykonania jest gorzej niż myślałem-mówiąc krótko porażka...
Ale poskładałem i już wieczorem serce zapukało....
wisnia :)
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

A jak wygląda dostępność części do zaporożca, szczególnie silnikowych, za wschodnią granicą? Może uda się zorganizować jakieś źródło z mniejszym narzutem?
PS. Gdzieś jeszcze były wykorzystywane silniki z zaporożca?
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

Części są dostępne, ale pośrednicy zarabiają chyba najwięcej. Co do jakości ich wykonania, to u nas w PL by poszły na złom...
Sworznie tłokowe, nie pasują średnicą. Cylindry pomiędzy żebrami mają żeliwo i są powyłamywane... Poniżej kilka zdjęć:
Obrazek
Obrazek
wisnia :)
zaz1200

Post autor: zaz1200 »

czyli lepiej szlifowac i remontowac niż ruskie zamawiać...hm?
Awatar użytkownika
wisnia
Zapomaniak
Posty: 75
Rejestracja: sobota, 3 paź 2009, 16:22

Post autor: wisnia »

zaz1200 pisze:czyli lepiej szlifowac i remontowac niż ruskie zamawiać...hm?
Moim zdaniem tak.
Naprawdę polecam szlif i tylko tłoki i pierścienie zamówić..
wisnia :)
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Panowie, no to prawda z jakością, ja kupiłem za 400 zł pudełko niespodzianke, nie wiedziałem co dokłądnie ale mówi włąściciel że jakies tłoki, jakies cylindry to mówię biore... nowe ...
I za 400 mam 4 tłoki z cylindrami iraz sworznie - brak pierścieni , gaznik jak nowy, aparat zapłonowy - chodził ale jak nówka, sprzęgło - tarcza czyli, 4 zawory wydechowe, 6 zaworów ssania, 2 komplety panwi na wał (na 2 silniki) , i jakies duperele, świece do webasto itp.



ALE tera zrozbieram silnik zapa inny który mam na zapasie, i już widzę, że temat jest innego typu.
Kiedy wymieniamy cylindry i tłoki?
jak silnik słaby ( w motocyklu i tak mocny )
jak silnik kopci ( a jak nie kopci a ma progi nie małe) ?
i tak dalej . Panwie dobre na wale ale wymienie bo nowe to nowe, nie bede szlifował wału bo to nominalne panwie, i tak to wyglada remont. Ruska wyremontować, to w rozumieniu moim zweryfikować po rozbiórce ci jeszcze polata a co już popękane i wywalić. I wszystko chyba w temacie.
Luzy na prowadnicach zaworowych są widoczne, ale w junaku mi latały po 05 mm i chodził, oleju nie brałwięc zostawie, po co w kosszty włazić ... .. . jak mówią starsi . . Panie kto kiedy zaporożca remontował, to zajezdzić to nie szło tego ;)
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

Nie oszczędzaj grosza tam gdzie możesz stracić złotówke :P jak rozbierać to robić wszystko od a do z i spać spokojnie a nie martwić się potem każdym stukiem i pukiem, i zastanawiać czy to już tuleje się wykończyła czy coś innego. Każda rozbiórka jest bardzo szkodliwa dla silnika i jego podzespołów.
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

ooo tak, właśnie dzisiaj składam go.
Poszły nowe tuleje na wał, pierścienie, łożysko wałka wyrównoważającego, uszczelnienia wału, i wszystkie uszczelki.
Zawory dotarte, zresztą poza wżerami na grzybkach, całość dobry stan, przylgnie i gniazda również, a cylindry - w tym stanie pośmigają nie mało jeszcze, progi ledwo wyczuwalne.
całość wymazana farba żaroodporna na czarno
ZAPOR - służba w mundurze
zapek29
Zapomaniak
Posty: 49
Rejestracja: środa, 25 mar 2009, 12:55

Post autor: zapek29 »

Marek jak ja składałem swój silnik to niektóre uszczelki działają jako dystanse np; pokrywa rozrządu ,pompka paliwowa
zapek 29
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

ooo tak, to znam, dlatego uszczelki kupiłem za 70 zł 2 nowe opakowania i w zapasie leżały. Kiedyś mi się słabo skrzynia obracała w junaku, bo na silikony modne dałem, a jak zmieniłem na silikon plus papierowa uszczelka to wróciły luzy do normy.
W zapie tak samo dałem uszczelki ale delikatnie zwilżone silikonem - nie zaszkodzi, tylko jedna szpilka przy dokręcaniu głowicy zdaje się straciła moc w bloku silnika. Chyba będzie rozbiórka i naprawa gwintu, ale to jak będę go wstawiał do motocykla. Póki co niech tak stoi, jeść nie woła.
ZAPOR - służba w mundurze
ODPOWIEDZ