Zapomania

Tak mnie trochę zdopingował wątek "gratowisko" do ruszenia w końcu budy i tak sobie wymyśliłem ,że powoli sobie sam wspawam to co zgnite...tylko sprzętu brak.
Prawdziwego mig-a nie kupie, bo za te pieniądze połatam zapka u blacharza ,więc znalazłem takie cudo:
http://www.praktiker.pl/produkt,1604,98 ... opis_cechy" onclick="window.open(this.href);return false;
Mieliście z tym do czynienia? Mam taniego transformatora z tej serii i spawa . Czasami coś sie przyklei albo popryska ale spawa .
Ja potrzebuję wspawać kilka dziur (ok 20 sztuk mniejszych i większych) + przyłapać nadkola i pas przedni .

Moim zdaniem nie warto. Chcesz się piwa napić, to browaru nie kupujesz. To samo tutaj. Chcesz blachy połatać, to daj to komuś, kto dysponuje porządnym sprzętem i doświadczeniem (chyba, ze jesteś dobrym spawaczem). Zrobi to raz, dobrze i będziesz mieć spokój. I pewnie kasa mniejsza. Bo sam grat to nie wszystko, dochodzi przecież butla, gaz, drut, prąd...

mam podobne "cudo" dałem 300 za nówkę, oprócz awarii podajnika (plastikowe kółka zębatki) śmiga już 4 lata, spawałem zbiornik, błotniki i inne
. To tak jak z chinską kątówką, miałem jedną pare ładnych lat ( a dałem 50 zl), zużyłem 2 komplety szczotek, ostatecznie pekła obudowa wskutek upadku, a poza tym byle nie przegrzać Tylko pamiętaj ŻE TO SPRZĘT DLA AMATORÓW (nie może pracować non stop).

Bo sam grat to nie wszystko, dochodzi przecież butla, gaz, drut, prąd...

Ta spawara nie ma gazu , właśnie nie wiem czy ona sie różni od zwykłej transformatorowej , ma tylko końcówkę do drutu .

Bo ona spawa drutem w osłonie bez gazu , a 45A oraz 90A to trochę za mało jak na naprawy blacharskie . Miałem podobny 100A z gazem i dobrze mi się nim pracowało na nowych blachach , i o takiej samej grubości 0,8-1,0 mm . Jak chciałem zrobić wstawkę próg wewnętrzny ( kratownica ) to pożal się Boże. Nie polecił bym ci sprzętu o mniej niż 200- 250A.