Regulator PP310б czy istnieje zamiennik?

[Miko]

Witam.
poszukuje regulatora PP310б do zaporożca, ale dość trudno go znajeźć a jak już jest to ceny są bardzo wysokie, czy istnieje jakiś zamienni wypróbowany przez was?
z góry dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam.

[mucha68]

Jaki jest zamiennik nie wiem, ale oryginalny PP 310-B,powinieneś dostać u gościa z Białego Stoku , tel: 602 61 55 18.Ostatnio miał na pewno,i to w przystępnej cenie,o ile dobrze pamiętam 5zł.

[Miko]

pomyliłem się, chodziło mi o zamienik regulatora PP310В. zasugerowałem się instrukcją, ale w 968M jest inny regulator niż w poprzednich modelach. Nie mam pojęcia o tym czy da sie je stosować zamiennie, dla tego poprawiłem.

[Błażej]

Panowie! W którejś książce od zaporożca jest opisany obwód ładowania, rozruchu i blokowania, bo akurat zaporożcu jest on dość skomplikowany.
Jest też opis alternatora, który ma wyprowadzone na zewnątrz dwie fazy prądu zmiennego, co też jest ciekawe.

[Miko]

Wielkie dzięki Mucha! Rozmawiałem z nim i zamówiłem regulator :D . co do schematu to posiadam taki, ale słabo znam sie na elektronice, znam połączenia itp. ale trudno było by mi samodzielnie dobrać zamiennik z braku wiedzy.

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

[Miko]

Odnośnie zamiennika regulatora pp310B udało mi sie znaleźć coś takiego http://vksn.narod.ru/auto/vrl112.html" onclick="window.open(this.href);return false; może komuś się przyda, sam równierz w wolnej chwili pokuszę się o wypróbowanie tego patentu

[Błażej]

Wydaje mi się, że regulator napięcia od alternatora sześciodiodowego. Z dużego fiata powinien prawidłowo działać. Jego typ, to RNa 6d - 14V lub RC2/12B.. Lampkę kontrolną ładowania załatwia tam inny przekaźnik. Dodatkowo zainstalowano tam jeszcze fabrycznie układ blokujący rozrusznik przed uruchomieniem podczas pracy silnika. Ale nigdy tego nie testowałem.
Dodatkowo cewka jest fabrycznie wyposażona w opornik, przez który jest zasilana podczas pracy silnika, a w czasie rozruchu jest zasilana z dodatkowego styku rozrusznika z pominięciem tego opornika. Ogólnie układ rozruchu i ładowania jest dość rozbudowany i skomplikowany.

[Miko]

Dzięki Błażej, postaram sie wypróbować ten patent, na razie sprawdzam alternator, przekaźnik blokujący i regulator, najgorsze że nie widze za bardzo żadnych uszkodzeń. Na razie tylko wstępnie pomierzyłem czy nie ma przerwy, teraz zabiore sie za bardziej szczegółowe pomiary. Dam znać jak do czegoś uda mi sie dojść.

[Błażej]

Może napisz dokładnie, co się u ciebie dzieje. Bo nie wspominasz o rodzaju usterki.

[Miko]

Cały czas świeci sie lampka ładowania akumulatora, sprawdziłem alternator tak jak w instrukcji od zaza i wszystko ok, nawet go rozkręciłem, i wszystko w porządku. wymieniłem regulator który jak sie okazało wygląda na sprawny, ale dalej nic, na kablach od alternatora nie ma żadnych spięć ani przerw. obecnie sprawdzam układ blokujący, i cewka magnetyczna wygląda na nie przerwaną reszta też styki też w porządku nie zaśniedziałe , jedynie diody nie wiem do końca jak sprawdzić jak sprawdzam każdą z osobna to nie zależnie gdzie przyłoże plus a gdzie minus, to słychać brzęczenie próbnika, a cały mostek niezależnie od której strony badam to słychać tylko lekki szum próbnika. jest jeszcze jakaś "blaszanka", która jest opisana jako "реле стартера" ale nie wiem czy może mieć jakiś wpływ na lampkę, bo lampka jest wyłączana tym układem blokującym.

[Du-Di]

Ja aby sprawdzić diody rozlutowuję ( rozkręcam ) z mostka i uzwojenia . Sprawdzam na żarówkę 100W ale nie większej mocy. Aby sprawdzić uzwojenie twornika i diody prostujące przydał by ci się próbnik ( taki układ złożony z czterech żarówek i dwóch diod) , wychodzi z niego trzy przewody ( + ) ( - ) i sonda ,i znając ( posiadając ) tabelkę można sprawdzić bez demontażu. A jeszcze co do zamiennika krajowego na 6 diod. Jak Błażej myślisz skąd wziąć prąd do załączenia przekaźnika gaszącego kontrolkę . czy te dwa wyprowadzenia ( ~ ) zdadzą egzamin , czy to wspólne połączenie faz uzwojenia? Niestety nie rozbierałem takiego alternatora stąd moje wątpliwości.

[Miko]

wszystkie regulatory wydają się sprawne, gdy rozkręcałem alternator też wydawał się ok, dzisiaj gdy skręciłem wszystko do kupy, po zapaleniu silnika znowu świeciła się ta czerwona lampka akumulatora... zauważyłem że elektromagnes który rozłącza obwód lampki w tym układzie blokującym, jest zasilany z dwóch faz z prostownika selenowego, wypiąłem więc je z układu blokującego i podłączyłem między nie żarówkę, po zapaleniu silnika żarówka sie nie świeciła, problem więc chyba leży w alternatorze, macie jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?

Pozdrawiam
Miko.

[Du-Di]

Jeżeli żarówkę podłączyłeś pomiędzy dwie fazy ( ~ ) to nie zaświeci , powinna zaświecić pomiędzy jedną , lub drugą z masą ( _ ). Cóż, ja bym zrobił tak : tylko czy chcesz oryginalnie czy nie , jeżeli nie to możesz .
Rozłożył na nowo alternator , sprawdził raz jeszcze , stan uzwojenia , wirnika i stojana , zmierzył ,, na ciągłość uzwojenia ,, oraz przebicie do masy,,. Sprawdził diody pod obciążeniem.
Zobaczył skąd wychodzą przewody do zacisków ( ~ , ~ ) one wychodzą z uzwojenia stojana tylko czy ze wspólnego początku trzech uzwojeń czy nie .
Lub odszukaj wspólne łączenie i z tego punktu wyprowadź jeden przewód ( ~ ) ,będziesz to miał do zwierania przekaźnika gaszącego lampkę . Zastosuj inny regulator 6d ,i razem z przekaźnikiem układ jest prosty. Jeżeli dążysz do oryginału to mojego opisu nie bierz pod uwagę z wyjątkiem początku.

[Błażej]

Ale się naszukałem :D
Ale proszę:
http://motorzlib.ru/books/item/f00/s00/ ... t004.shtml" onclick="window.open(this.href);return false;
Są ciekawe schematy. Szczególnie rysunek 14, gdzie ładnie widać jak co z czym ma być podłączone i są schematy wewnętrzne przekaźników i regulatora. I rysunek 15, gdzie widać, że na zewnątrz są wyprowadzone dwie fazy alternatora. W sumie, to można te wyjścia określić mianem wyjść W w alternatorze Boscha (wykorzystuje się je w starszych już dieslach do podawania sygnału na obrotomierz, bo częstotliwość sinusoidy jest w końcu zależna od obrotów - koniec dygresji).
Osobiście rozebrałbym alternator, jedno wyjście zmienne zostawił tak na wszelki wypadek, a wyprowadził na zewnątrz środek gwiazdy tak, jak to mają "normalne" alternatory. A wtedy to już z górki i można sobie pozwolić na stosowanie dostępnych zamienników.
Du-Di - żarówka między fazami nie zaświeci, choć pewnie miernik jakieś napięcie pokaże, bo w końcu te uzwojenia są przesunięte względem siebie o 120', więc jakaś różnica w potencjałach będzie. W oryginalnym przekaźniku blokującym są cztery diody w układzie klasycznego mostka Graetza, więc może sprawdzić, co się stanie po wyprostowaniu - jakie tam będzie napięcie.
Nawiązując do schematu z rysunku 15 - lampka kontrolna ładowania jest powiązana z przekaźnikiem blokującym, czyli właśnie z wyjściami oznaczonymi ~. Sam regulator pracuje w konfiguracji typowej dla alternatora sześciodiowego. Dlatego też nadal twierdzę, że regulator typu RC2/12B lub jego elektroniczny odpowiednik, sprawdzi się w tym zastosowaniu.
Jeśli przekaźnik blokujący nie działa, to należy sprawdzić diody i zasilić cewkę z zewnętrznego źródła zasilania. Będzie wiadomo, co go boli. Jeśli padły diody, to można wstawić 1N4007 (1A na 1000 V - nie się co przejmować tym napięciem - w górę zawsze można iść z parametrami). Przekaźnik rozrusznika, to może być zwyczajny przekaźnik samochodowy typu 541.
I jeszcze artykuł i dość czytelne schematy w stereo i kolorze:
http://avtoprofitt.ru/neispravnosti-sis ... efault.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
http://part97.stono.ru/img37124.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://part51.mixco.ru/img109335.html" onclick="window.open(this.href);return false;
PS.. Miłościwie nam panującego proszę o ich umieszczeniu we właściwym spisie
PPS. Fido - znowu jest jakiś babol, bo jak edytuję post, to do linków dopisuje się coś takiego:

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Miko]

Wielkie dzięki za pomysły i linki! przetestuje te wyprowadzenie faz :D , co prawda zależy mi na oryginalności ale za niedługo mam przegląd i muszę coś z tym zrobić.. poza tym takie drobnostki jak regulatory można wstawić troche nowsze, w końcu co to za przyjemność jechać samochodem z workiem części na tylnej kanapie.. :D bardzo mnie drażni ten problem, regulator, przekaźnik blokujący, a nawet tą "blaszankę" startera mam zupełnie nowe, nikt wcześniej tego nie zakładał. Miałem okazje kupić po okazyjnej cenie to wziąłem całość, teraz wydaje mi sie że mogłem przeoczyć jedno połączenie z +, ale mam też troche inny regulator taki wąski рр310-В z jednym podwójnym gniazdem, z połączeniami: + i Ш oraz - do masy, musze to sprawdzić. Dam wam znać jak mi poszło, poszukam schematu z tym regulatorem to wrzuce jeśli to znajde
Dzięki wszystkim za pomoc !

[Miko]

http://zaz-dnepr.org.ua/zaz968m_electric.htm" onclick="window.open(this.href);return false; tutaj jest wyraźniejszy schemat elektryki zaza 968-M, na pewno różni się od wcześniejszej wersji regulatorem, jednak nie miałem nigdy w ręce tego starszego regulatora i nie wiem jaka w nich jest różnica,

[Du-Di]

Link pierwszy który podał Błażej wielce pomocny przy twoim problemie. Masz rozrysowany regulator i mając podstawowe o prądzie powinieneś sobie poradzić . Nie robiłem nigdy alternatora zap-a ale moim zdaniem jest to bardzo prosty układ , tak do naprawy jak i sprawdzenia.

[Miko]

Panowie!
Naprawiłem ! :D to była pierdoła, problem z regulatorem napięcia, jeden miał zaśniedziałe styki a drugi który miałem na zapas, miał przerwany w jednym miejscu obwód, oczyściłem styki i teraz po zapaleniu wozu, lampka gaśnie. Dziękuje wszystkim za pomoc, w przyszyłości chce zmodyfikować elektronike jak mi poradziliście, bo jest troche dziwna i jak zasugerował Błażej wypadałoby ją w kilku miejscach poprawić.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

[Wojtek]

Witam Szanownych właścicieli/użytkowników ZAZ'ów i od razu zwracam się z prośbą o pomoc w temacie regulatora napięcia PP310b i reszty osprzętu alternatora w Zaporożcu.

A teraz do rzeczy: posiadam od niedawna pojazd typu "SAM" z silnikiem fiata 126p i... alternatorem wraz z regulatorem PP310b od Zaporożca. Regulator ma dwa styki wyprowadzone na zewnątrz. Jeden styk oznaczony "sz" (po polskiemu :)) połączony jest z przewodem koloru żółtego, który "wychodzi" z wiązki przewodów od alternatora (rozumiem, że połączony jest ze szczotkami alternatora?). Drugi styk oznaczony "B3" (J ros.) połączony jest z przewodem koloru czerwonego i + po stacyjce. Ponadto z wiązki od alternatora "wychodzą" dwa przewody koloru czarnego (to jest chyba ~~ ?) no i masa połączona z obudową regulatora.

Czy to jest poprawne połączenie - to moje pierwsze pytanie.

A teraz druga część problemu, który polega na tym, że nie mam ładowania. Z tego co tu poczytałem i po przeanalizowaniu schematów - za ładowanie odpowiedzialny jest regulator blokujący, którego u mnie brak.
Z racji, że ciężko zdobyć taki regulator proszę o pomoc - co można w takim przypadku zrobić? Jakiś zamiennik czy może przeróbka/samoróbka? I czy dobrze rozumiem, że skoro w regulatorze blokującym jest prostownik (prostujący napięcie z dwóch czarnych przewodów "~" wychodzących z alternatora) to nie ma go w alternatorze?

Wiem, że pozostaje jeszcze ostateczne rozwiązanie - zastosowanie "normalnego" alternatora od innega auta ale jak już wspomniałem jest to ostateczność i wolałbym pokombinować z tym co jest zamontowane w tej chwili niż przerabiać te mocowania itd no ale jak nie będzie wyjścia...

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję.

[zaz1200]

zarzuć foto SAMa

[Błażej]

Witam Szanownych właścicieli/użytkowników ZAZ'ów

To się załatwia w przywitalni.

A teraz druga część problemu, który polega na tym, że nie mam ładowania. Z tego co tu poczytałem i po przeanalizowaniu schematów - za ładowanie odpowiedzialny jest regulator blokujący, którego u mnie brak.

Bzdura! Przecież na elekrodzie podesłałem ci kompletne schematy obwodu ładowania do zaporożca i wyjaśniłem, co i jak. Więc czemu kombinujesz i to niezdrowo?