V6 engine

O wszystkim i o niczym
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

V6 engine

Post autor: posob87 »

witam na nowym temacie na którym chciał bym przedyskutowć mozliwośći budowy motocykla z silnikiem V6 lub V8 z samochodu, może ktoś z szanownego grona prowadzi już budowe takiego sprzęta, był bm wdzieczny gdyby sie tu troszke pochwaliłswoimi osiągneciami.

kryteria silnika:
pojemnośc 2,5-3,5 litra
moc około 100Km lub niej
niski pozion wiracji
jak naj mniej zbędnego osprzetu

mam nadzieje ze temacik sie rozwinie...
mancin
Zapaleniec
Posty: 315
Rejestracja: środa, 11 lut 2009, 09:44

Post autor: mancin »

Wydaje mi się,że były tu posty na ten temat . Padały chyba propozycje silnika z Tatry (osobówki oczywiście). Już zaz jest na granicy stosunku rozmiar/poręczność motoru a co dopiero V8 .
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Najmniejsze V6 to silniki z fordów.
Najmniejsze V8, to 3.5 z rovera. Silnik osiągalny raczej na wyspach.
Silnik V8 z tatry, chłodzony powietrzem, to raczej mrzonka, choć można próbować szukać w Czechach. Seria silników V8 z mercedesów, od 3.5 (W116), 3.8 (nowsze W126) do 5.6 litra (jest też wersja 6.9l z mercedesa 116). Potem silnik V8 z gaza 53 i oczywiście silniki amerykańskie. Zdecydowanie więcej znajdziesz V6. Niemal każda uznana marka ma taki w swojej ofercie. Tylko to zazwyczaj silniki mocno już obwieszone elektroniką, szczególnie jeśli to modele młodsze.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

Post autor: posob87 »

najlepiej było by pochodzić po szrocie i obejrzeć silniki głównie pod kontem kształtu i wielkości miski olejowej. problemem będzie dobrać skrzynie biegów motocyklową do silnika tak dużej mocy, wykorzystanie oryginalnej skrzyni biegów w jaką wyposażony jest silnik bedzie chyba najbardziej rozsądnie i najprostsze, myśle tu o mercedesie który ma napęd na tylny most i ze skryni mozna był by wyjsć na prekładnie kątową.

macie wiedzę jak zachowuje sie automatyczna skrzynia biegów motocyklu?

jaki sielnik v6 byście zaprponowali
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Ja chciałem wstawić od luminy silnik.
jego zaletą było umieszczenie w samochodzie wraz ze skrzynią automatyczną w poprzek auta.
Spawanie dyfra w skrzyni i jest wyjście na wał do koła ;)

http://allegro.pl/silnik-chevrolet-lumi ... 05534.html

lub to mitsubischi galant silnik V6 i skrzynia - 700 zł
ZAPOR - służba w mundurze
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

posob87 pisze:najlepiej było by pochodzić po szrocie i obejrzeć silniki głównie pod kontem kształtu i wielkości miski olejowej. problemem będzie dobrać skrzynie biegów motocyklową do silnika tak dużej mocy, wykorzystanie oryginalnej skrzyni biegów w jaką wyposażony jest silnik bedzie chyba najbardziej rozsądnie i najprostsze, myśle tu o mercedesie który ma napęd na tylny most i ze skryni mozna był by wyjsć na prekładnie kątową.

macie wiedzę jak zachowuje sie automatyczna skrzynia biegów motocyklu?

jaki sielnik v6 byście zaprponowali
Oj, chyba nie widziałeś zespołu napędowego z mercedesa... Silnik V8, to kobyła jest, ale to jest do przejścia, bo silnik ma być duży. Ale do tego dochodzi konwerter, czyli dobre 30 cm i skrzynia biegów, która też jest długa. W sumie z metr się zbierze. Do tego wyjście jest CENTRALNIE na środku, czyli w koło, czyli tam musiałbyś dać przekładnię kątową, czyli kolejne centymetry... Jeśli zamierzasz zrobić niekształtny motocykl o długości ramy tak ze trzy metry, to pasuje, ale by to było zgrabne, to tego nie widzę...
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
jaca
Zapomaniak
Posty: 427
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 11:43
Lokalizacja: Katowice

Post autor: jaca »

Ja nawet myślałem kiedyś nad silnikiem Cosworth 2,9, gdzieś tu wrzucałem fotki z przymiarki w ramę. Skrzynia to będzie problem. Mam teraz Probe na części i siedzi tam silnik 3,0. Jest to przedni napęd, silnik w poprzek. Jakby go posadzić wzdłuż, zaspawać planetarki to mamy już gotowe wyjście wału na przekładnię główną ale też to ani zgrabne nie będzie i nie wiadomo czy da się ręką to wysprzęglić wogóle. Automat RWD byłby w pytkę ale jest za długi. jest jednak możliwość skrócenia ogona skrzyni automatycznej z Forda ale wyłącznie tyczy się to skrzyni A4LDE czyli takiej, w ogonie której nie wiruje odśrodkowy regulator ciśnienia oleju. Po skróceniu taki zestaw nadawał by się ale najwyżej do Trajki.

Myślimy dalej ;)
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Można by jeszcze zaszaleć i dać na wyjściu z silnika pompę hydrauliczną i silnik w piastę koła... Na pewno wyjdzie krócej.
Ale to już pokręcone jest :D
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
jaca
Zapomaniak
Posty: 427
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 11:43
Lokalizacja: Katowice

Post autor: jaca »

Oooo tak, to mój ulubiony niespełniony patent;) Kiedyś to popełnię ale wiem już, że będzie problem z silnikiem hydraulicznym, który przeniesie odpowiedni moment przy niedużych gabarytach i wadze. Gdzieś widziałem taki patent wsadzony w piastę koła, genialne to było, żadnej skrzyni tylko zawory i robią także robotę wstecznego ;D
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

Post autor: posob87 »

nie ma sie co oszukiwac motocykl z silnikiem v6 i pojemnością około 3.0 nie bedzie zgrabny, nie da sie prowadzic jak rowerek, i oto tu chodzi zeby sprzęt był duży miał ładny klang silnika i przede wszystkim zeby był nietypowy,FAT BOY.
podejżewam ze zadna seryjna skrzynia z motocykla bmw, moto guzzi o ruszczyznie nie wspomnie, nie bedzie w stanie przenieść takiej mocy. Zostaje raczej wykorzystać oryginalną skrzynie biegów co dużo ułatwia, aczkolwiek dochodzą nam kolejne centymetry...

nikt nie prowadzi lub nie prowadził projrktu z silnikiem v6 i v8?

Dodane po 6 minutach:

z tego co pamiętam JIMI nam sie chwalił 343cm-trowym zapkiem wiec jest troszke miejsca na silnik i skrzynie heheheheh
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Nie prawda. Zobacz sobie na Hoss Bossy. Jakoś to wszystko wcisnęli we w miarę przyzwoite kształty. Do tego skrzynia przekazuje napęd od razu na pas.
Myślę też, że skrzynia od jakiegoś mocnego pojazdu wytrzymała by taki silnik. Są przecież "potwory" o mocy grubo powyżej 100 KM, które muszą znosić duże pulsacje, zrywy i inne ciężkie traktowanie...
Niestety radzieckie skrzynie do tej grupy nie należą :D
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Zestawy z przednionapędówek z automatem są krótkie, np. 2,5 v6 z vectry A lub podobne.
Dramatu by nie było.
Powolny jeździec :)
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

Post autor: posob87 »

BŁAŻEJ dobrze prawisz!!!! tylko jakie to skrzynie i z jakich pojazdów wytrzymują taką moc? 2,5 v6 to tak lekko 150km mają nie mówie o3,0 ilepiej. Mozna załozyc skrzynie z moto guzzi czy bmw ale kolokwialnie mówiąc przy odkręceniu manety, w jezdzie smalił by dente i czarny pasza za nim przez 30metrów:> ale z czasem polecą tryby w skrzyni.

Dodane po 3 minutach:

GOMEZ ale jak automat bedzie sie zachowywał w motocyklu?
mała masa...
ciekawe czy takie 3,0 v6 na automacie nie pourywa nam rąk przy rekukcji :>
jak by nie było w manualu jest wieksza mozliwośc manipulacji obrotami na dowolnym biegu, jak chcesz i ile chcesz...
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Są krótkie ale wysokie. Bo tam mechanizm różnicowy, którego nijak nie da się odczepić, bo stanowi część wspólną ze skrzynią, jest zazwyczaj poniżej skrzyni biegów. I do tego jest to zazwyczaj poprzestawiane jeśli chodzi o liniowość wyprowadzenia silnik półosie.
Wiesz, przy takiej mocy i do tego sporym momencie, to faktycznie może drzeć laczki nawet na wyższych biegach. Ale to już kwestia opanowania sprzętu. Chyba, że kupisz skrzynkę od hossa :D
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

W sumie to najlepiej było by zagadać z kimś z USA i kupić takiego rozpierniczonego bossa a najlepiej silnik i skrzynie za połowę ceny nowego i po problemie .. idealnie .
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
jaca
Zapomaniak
Posty: 427
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 11:43
Lokalizacja: Katowice

Post autor: jaca »

Bossy mają zdaje się sprzęgło hydrokinetyczne i skrzynię manualną o trzech biegach, albo dwóch. Na początku był tylko jeden bieg i jazda odbywała się wyłącznie na poślizgu sprzęgła. Nie patrzcie na moc, patrzcie na moment obrotowy. To, że skrzynia pracuje w Hayabusie nie znaczy że wytrzyma odprężonego V8 o mocy 120KM. Przeciwnie, takie V8 pozornie słabsze zrobi z tej skrzyni sałatkę bo ma momentu 600Nm a suzuki coś ponad 100.
Na ruskiej skrzyni by dało coś zrobić ale korpus musiał by być z żeliwa. Tą alu skrzynkę rozsadzi.
Problemem z adaptacją manualnej skrzyni z auta będzie też kwestia sekwencyjności zmiany biegów. Najlepszy byłby automat jednak i to starej generacji, radzący sobie bez elektroniki, wtedy można go ożenić z byle silnikiem i jakoś będzie to działało.
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Hossy miały na początku jeden bieg. I nie jeździły na uślizgu sprzęgła, tylko na zasprzęglonym napędzie regulowałeś obroty - wolno, to niskie, szybciej, to średni, najszybciej, to wysokie. Silnik dysponuje takim naddatkiem mocy, że nie potrzeba przełożeń.
W tej chwili biegi są dwa.
Fajny motorek popełnił ktoś w Rosji. Nazywa się to WOINA 5000 i ma silnik V8 od gaza 53:
http://www.autokrata.pl/artykul/wojna-5000-2455
Można by podglądnąć rozwiązania.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

Post autor: posob87 »

wybiore sie w najbliższym czasie na auto szrot i postaram sie znaleść silnik v6 lubv8 i skrzynie niewielkiej długości... moze cos z merola sie znajdzie.
skrzynia najlepiej zeby miała wyjscie centralnie wtedy przekładnia kątowa i nnapęd mamy z bańki. Jeżeli skrzynia bedzie miała wyjscia na boki to trzeba by zblokować mechanizm różnicowy i ciągnąc łancuch...

Dodane po 5 minutach:

szkoda ze w boss hossy są zabudowanie i nie ma bordzo jak podpatrzeć rozwiązań jakie są tam zastosowane,
Wojna 5000 fajne moto szkoda ze nic nie widać jak bebech ma zrobione.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Google twoim przyjacielem :D
Szukaj na serwisach aukcyjnych, czasem pojawiają się części i można coś podpatrzeć.
Mercedes tylko silniki ośmiocylindrowe i dwunastocylindrowe ma w V. Wszystkie mniejsze to R i to wielkie. Stare R6 wygląda dostojnie z aluminiową pokrywą zaworów wygląda trochę jak silnik lotniczy.
Podpatrz sobie na choćby na allegro jakiej wielkości są te silniki i skrzynie biegów, to ci się zrobi... średnio... :D
Uważaj na silniki V6 stosowane we francuzach, saabach i oplach. Jest jeden typ, który ma "fajną" wadę fabryczną - obsuwają się w nim tuleje i remont takiego silnika, to grube tysiące złotych.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

ej no jak, Panowie, bosy maja bieg jeden , ale ten bieg to D .. bo to automaty są ;) wbijasz bieg "jedz" i popierdala.
A taki V8 z ruskiej skrzyni nie zrobił by wiórów, bo ukręcił by wałek zanim koło ruszyło By.
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Błażej pisze:Uważaj na silniki V6 stosowane we francuzach, saabach i oplach. Jest jeden typ, który ma "fajną" wadę fabryczną - obsuwają się w nim tuleje i remont takiego silnika, to grube tysiące złotych.
To się tyczy tylko i wyłącznie silnika 3.0TiD produkcji ISUZU o oznaczeniu 6DE1 (lub y30DT).
Diesla chyba nie chce kolega wkładać.
Poza tym po remoncie, który wcale nie kosztuje bebechów (chyba że się olewa uciekanie płynu chłodniczego i zatrze tłoki), nowych uszczelkach pod głowice i odblokowaniu magistrali wodnych w drugiej głowicy można jeździć do usranej śmierci :)
Błażej pisze:Są krótkie ale wysokie. Bo tam mechanizm różnicowy, którego nijak nie da się odczepić, bo stanowi część wspólną ze skrzynią, jest zazwyczaj poniżej skrzyni biegów. I do tego jest to zazwyczaj poprzestawiane jeśli chodzi o liniowość wyprowadzenia silnik półosie.
To akurat dobrze, Marek już pisał wcześniej o tym.
Powolny jeździec :)
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

:Gomez - wiem, że dzwonili, ale gdzie dokładnie, to nie za bardzo... :D
Czytałem o tych silnika i ponoć jedyna pewna metoda, to wcisnąć w niego nowe tuleje z kołnierzem, by te się nie obsuwały...
W sumie diesel nie byłby taki zły... Przy takiej mocy i takim momencie, to byłby niezły walec na drodze. A do ego oszczędny...
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Błażej, te tuleje opadają o 1mm i więcej już nie opadają, założenie nowych uszczelek (niemetalowych) pod głowice rozwiązuje problem ostatecznie.
Te silniki mimo wszystko nie są złe, montuje się je też w łodziach motorowych, 300KM i chłodzenie wodą morską eliminuje problem z przegrzewaniem :)

Sorki za OT, ale saaby to temat mi bliski :)

W motocyklu narazie wystarczają mi 4 garnki, szczególnie cieszy mnie że już wszystkie palą :)
Powolny jeździec :)
posob87
Zapomaniak
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 24 kwie 2011, 08:06

Post autor: posob87 »

moje V4 jeszcze nie śmiga silnik juz siedzi w ramie, modze teraz sprzęgło i za miesiąc moze bede robił cos z przekładnia bo narazie nie ma czsu i tylko swera teoretyczna sie rozwija... mamkamentem ramy którą nabyłem jest mały kont główki ramy, trzeba bedzie dorobić półki pod innym kątem

v6tek ze strych modei samochodów mercedes czy bmw praktycznie nie ma, trzeba by pomyslec nad 2,4 2,6 2,8 z audi ale skrzynie trzeba by zaadoptowac jakiegos tylnionapędowca
Awatar użytkownika
jaca
Zapomaniak
Posty: 427
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 11:43
Lokalizacja: Katowice

Post autor: jaca »

Z kątem półek to uważaj bo możesz wpaść łatwo w ujemne wyprzedzenie główki a to oznacza, że Twój motocykl będzie teoretycznie sprzeczny z zasadą prowadzenia pojazdu jednośladowego. Przypominam, że bezpieczne wyprzedzenie osi główki to 80-100mm!!!
Zbudowałem Kozaka i to nie moje ostatnie słowo:P
ODPOWIEDZ