Narzędzia

O wszystkim i o niczym
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Narzędzia

Post autor: Roy »

Panowie jakich używacie narzędzi?? Możecie polecić jakąś sprawdzoną firmę? Bo postanowiłem zmodernizować warsztat bo dzisiaj na jednej śrubie rozwaliłem 3 wkrętaki ;/ poobrabiały się w rękojeściach i dupa zbita ;/
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Post autor: Fido »

Ja używam podobnego bezfirmowego zestawu tylko ciut większego bo ma 3 grzechotki i bardzo jestem z niego zadowolony.
http://moto.allegro.pl/item898215152_kl ... _torx.html
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

no a te końcówki wkrętaków?? Wytrzymują czy się obrabiają?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Post autor: Fido »

Żaden z tych kluczy nie obłamał się,nie wyszczerbił,wszystkie grzechotki pracują idealnie.
Do amatorskiego użytkowania polecam taki lub podobny komplecik.
Ja 2 lata temu za 108 częścowy dałem 75 euro.
Na prawdę jest pomocny przy motocyklu.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

ok dzieki. Bd musiał się zaopatrzyć bo się wykrusza mój zestaw narzędziowy :D
A biker`s work is never done...
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Z kluczy nasadowych i terkotek w domu mam Proxxona. Wkrętarkę Perlesa. Klucze płaskie to już mieszanka. Ale podstawowy zestaw skompletowałem na naszej krajowej Kuźni. Mam też jakiś zdobyczny oryginał z BMW, kilka Gedore i coś od Hazeta :D
Wkrętaki mam z NEO. Nie szczerbią się zbytnio i dobrze leżą.
Pracowałem na czymś takim, jak Sonic. Nie polecam - wybijaki się gięły i łamały, przeguby do nasadek połamały się. Przegub udarowy eksplodował w czasie pracy. Kombinerki się złamały... Ogólnie g... wielkie.
Miałem też do dyspozycji walizkę Mannesmanna, czy Hanessmana, czy jakoś tak po niemiecku... To dopiero była porażka. Sama konstrukcja walizki i mocowanie narzędzi było kiepskie, a one same tak dziwnie profilowane, że sam nie wiedziałem, jak tym pracować.
Najważniejsze jest, by na początku określić, co się potrzebuje i do czego, a potem dobrać do tego narzędzia na rozsądnym poziomie.
Jeśli się na poważnie myśli o jakiś, to nauczyłem się, że trzeba sobie kupić stolik narzędziowy z szufladami i powoli go zapełniać...
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

generalnie cierpie na niedobór solidnych wkrętaków. Potrzebuje odkręcić 4 zapieczone śruby i wczoraj poszły 2 a dzisiaj wykończyłem na nich oryginalny wkrętak z fabrycznego zestawu kawasaki;/ Nie da się tego zbytnio opukać bo mocują one błotnik (plastikowy) do wspornika i nie chce żeby pękł. Jutro się wybiorę do specjalistycznego sklepu i zapytam o te z NEO bo na forum mechaników dosyć je chwalono. Mam nadzieje że wytrzymają.
A biker`s work is never done...
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

W czym siedzą te śruby?
To nie są przypadkiem zardzewiałe wkręty, które siedzą w plastiku?
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

To są metalowe wkręty mocujące błotnik do wspornika. Siedzą w metalu i chlapało na nie z przedniego koła :roll: Zalałem płynem hamulcowym i będę działał jutro.
A biker`s work is never done...
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

To jak to siedzi w blasze, to pewnie widać końce tych wkrętów. Złap żabą i próbuj poruszyć. Wskazane nawet, by się ukręciły od strony gwintu. Będzie mniej do wykręcania. Wtedy tylko ruszyć łeb i samo wypadnie. Bo jakby siedziały w plastiku, to do ich wykręcenia potrzebowałbyś... lutownicy.
Wymień to na imbusy i daj nakrętkę samokontrującą.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

to nie takie proste niestety. Z drugiej strony śruby równają się z nakrętkami przyspawanymi do wspornika. Zostaje jedynie próbować odkręcić a jak się całkowicie poobrabiają śruby albo szlifować od spodu. Od nowości chyba tego nikt nie odkręcał i podejrzewam że jest to wkręcone na środku zapobiegającym samoczynnemu odkręcaniu się :) swoją drogą nie wiedziałem o takim zastosowaniu lutownicy:D sprytne :D
A biker`s work is never done...
Romi
Zapomaniak
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 20 lip 2009, 10:19

Post autor: Romi »

Jak nieda rady zlapac lba sruby jakims sciskiem to zawsze mozna rozwiercic srube i sprubowac potraktowac ja wykretakiem (chyba tak to sie nazywa - taki stozkowy czpien z zabkami) albo rozwiercic calkowicie i na nowo przegwintowac :D
To napewno pomoze tylko trzeba sie wwiercic idealnie w srodek sruby :D
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Jak śruby nie ruszą, to odwiercić łby, wydłubać ten błotnik i zobaczyć, co tam jest. Możliwe, że są tam dogrzane tulejki z gwintem wewnętrznym, w które wchodzą te śruby. Jeśli jest to na klej, to w sumie szczęście, bo nie będzie tam rdzy. Jeśli nie, to będzie to pordzewiałe. I szybciej będzie to zeszlifować i dać nakrętki. Byle tylko dojście kluczem było.
A lutownicą dobrze jest podgrzać zardzewiałą, siedzącą w plastiku śrubę. I wtedy ją wydłubać. Inaczej lubią się ukręcić.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Post autor: Roy »

śruby ruszone, jedna poszła starym sposobem tzn. zrobiłem na łbie nacięcie na płaski śrubokręt i poszła. ;D a reszta wiercona;/ Kupiłem wkrętaki stanleya i wytrzymały dosyć spore obciążenia w wyniku czego śruby się poobrabiały ale wkrętaki nie więc mogę je polecić.
A biker`s work is never done...
ODPOWIEDZ