Diesel

Prezentacje niezapowych maszyn
olek43211
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2009, 17:28

Post autor: olek43211 »

Ile waży silnik od charade?
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Ciężko :) mi powiedzieć - nie bardzo daje rade podnieść - więc ponad 80 kg- 90 max, bez skrzyni i większości osprzętu.

Ile warzy zaraz poszukam może znajdę.

No i proszę - pełny opisik

http://toptech.pl/index.php?view=22&info=94" onclick="window.open(this.href);return false;

Tak jak widzisz na zdjęciu 110 kg.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
olek43211
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 14 wrz 2009, 17:28

Post autor: olek43211 »

Dzięki za pomoc.Jak się zachowuje moto bez wózka bocznego,środek ciężkości troszkę się zmienił.Czy są jakieś problemy na zakrętach i.t.d.
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Ja tam jeżdze już ponad ćwierć wieku...
Nie wiem czy to kwestia wprawy, stażu czy cóś ale w zakrętach chodzew tak że przycieram boczne stopki,
a jak bym miał nakolanniki w kombinezonie to bym chodził jak na wyścigach super bike ( o ile niema dziur albo kolein na zakręcie)
Więc jazda dieslem po zakrętach to poezja, jeszcze ten motyw że ma pompe wtryskową i
niema momentu bezwładności po dodaniu gazu jak ma większość w ZAZ-ach -
dzięki temu wychodzenie / wchodzenie w zakręt to sama frajda.

Od technicznej strony:
-w zależności od zakrętu - dodajesz gazu - motocykl "wstaje" a po zamknięciu pogłębia zakręt - dzięki dużej kompresji (diesel).
Efekt po dodaniu i odjęciu gazu w zakręcie jest taki sam, więc niema dużej różnicy pomiędzy dwoma reakcjami.
Jak by był inny silnik było by inaczej.

Wiesz co do środka ciężkości : owszem przesunoł się on do przodu o 20 cm, w górę też troche, ale na szczęście jest w osi motocykla - co najważniejszew.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Kolego a mam pytajnik poważny........ z koszem dyfer masz 10 i jaka 4 w skrzyni ...szybka?
Bo założyłem do swojego jednak kosz, i ma dyfrze 10 i szybkiej 4 radzi sobie jak by go nie miał, ale się zastanawiam, czy nie pogóbi zębów ta 4 co ???
ZAPOR - służba w mundurze
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Siema Marek.

Zależy jakie masz opony, jak jeździsz.
Zależy jaką szybka 4 masz.
Ruskie są 3 rodzaje.
0.5, 1 oraz 1,5 zęba więcej.
Ale jedno moge powiedzieć - na pewno poleci ruska szybka 4.
Jak nie polecą zęby, to sie wytrą albo pęknie zębatka lub wyłamie.
Jak będziesz jeździł spokojnie i po asfalcie dłużej pociągnie.

Teraz mam dyfer 10 i zwykła 4 .
Miałem 2 założone szybkie 4.

Ja miałem 1 ząb więcej. W jednej zęby poleciały po 500km a druga pękła po 5000km, ale zęby były w takim stanie ze max bym zrobił 500km jeszcze.
Ruskie szybkie 4 to jest dziadostwo - jak trafisz to może pojeździsz wiecej. Jak nie dasz do wykonania w zakładzie to jest lipa.
Teraz już nie inwestuje w szybkie 4.
Dyfer 10 daje rade - jak na razie bezawaryjnie, a to juz ponad 10k km. Co prawda wymieniam olej co max 300km :) i dbam by niebyło w nim syfu.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

PODSUMOWANIE:

Podsumowanie wersji testowej:

- ilość przejechanych kilometrów do tej pory - około 15.000 do 17.000
- średnio sprzęt spalił 4,2l ropy na 100km. (3-6 do 5 l)
- prowadzenie solówki oceniam na dobry
- prowadzenie zaprzęgu b.dobry
- zaprzęg i solówka w terenie - dostateczny

Do mankamentów należą:
- Brak 5 biegu - mocy starcza - tak spalanie wypadło by o wiele lepiej.
- Dyfer i skrzynia od ruska. Skrzynia po przeróbkach jest oki jak i sam dyferencjał. Pietą achillesową jest ten zakichany łącznik gumowy za skrzynią.
- Układ chłodzenia - choć w sumie to jedynie wadą tutaj są tragicznej jakości korki i wentylatory do chłodnic.
-Brak efektownej powłoki malowanej.
-Pasek rozrządu z przodu silnika - mankamentem jest jego długość i niemożliwość hermetycznego zamknięcia go.

Wersje testową ogólnie oceniam na bardzo udaną.
Dała mnie oraz moim bliskim mnóstwo zabawy oraz frajdy z wielu wycieczek "w koło komina"
Wersja testowa jeszcze powinna zaliczyć zlot pingwina 08.01.2010 u Hopa oraz Święta Kosza 24.01.2010.
Nad elefantentraffen się zastanowie czy wyruszać - to 650km w jedną stronę
- się obada jak diesel się będzie zachowywał na poprzednich 2 imprezach.


Wiem jakie są mankamenty i co trza by poprawić więc
najwyższy czas przystąpić do budowy wersjii finałowej !




c.d. nastąpi za jakiś czas w nowym poście w naszych maszynach.
Prace już się zaczeły jakiś czas temu.


p.s. marcinsud - wszystko już jest dawno zaplanowane i policzone
- teraz tylko trzeba to zacząć realizować.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 gru 2009, 13:04 przez Maćko, łącznie zmieniany 1 raz.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
marcinsud
Zapomaniak
Posty: 257
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2009, 22:40

Post autor: marcinsud »

może pomyślisz o przeniesieniu napędu z jakiejś japonii?
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Ruskie diesle to nie nowość się okazuje, trochu tego jest ;)

http://www.youtube.com/watch?v=KnwpHkGo ... re=related" onclick="window.open(this.href);return false;
ZAPOR - służba w mundurze
dneprdriver
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 2 mar 2009, 08:25

Post autor: dneprdriver »

Maćko zdradzisz mi jakie oponki masz na swoim zaprzęgu?
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

przód Mitas E-07 140/80 - 18
tył Mitas E-07 130/80 - 18

Opony ogólnie dobre na teren, szuter, błotko, piach ale na śnieg są kiepskie.
Na śnieg tylko speedway ale to 19.


p.s. Jak kupie rury na diesla no.2 to napisze nowy wątek.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Awatar użytkownika
Gomez
Zapomaniak
Posty: 256
Rejestracja: środa, 19 lis 2008, 18:44

Post autor: Gomez »

Kolega uchyli rąbka tajemnicy?
Coś nowego? :)
Powolny jeździec :)
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

A oto ostatni wyjazd na :

Obrazek

Niestety na zlot pingwina do Hopa nie dotarłem bo padła mi pompa cieczy i zagotowałem silnik, lecz na ŚK dotarłem.
Tak w sumie miałem niedaleko bo tylko 125km w jedną stronę za to przy -17 C :D

Jechało się spoko - miałem ciut źle ustawiony wózek to musiałem kontrować i mi ręka zdrętwiała a potem zmarzły paluchy
- ale od czego są 2 gorące chłodnice !
Lekki skłon w czasie jazdy - 2 minuty podgrzewania rękawicy i 5 minut ciepła :D

Po ŚK nie jeździłem bo bez napędu na wózek nie miało to absolutnie jakiegokolwiek sensu.
W nocy temperatura spadła do -25 C a w namiocie było -16 C :lol:
Obrazekmimo to wiara dopisała i zjawiła sie tłumnieObrazek


a zabawa była przednia
Obrazek

Próby odpalania w niedziele spełzły na niczym.
Nie miałem za bardzo szans.
Zatankowałem paliwo na Schell diesel- jakiegoś tam najdroższego.
Skutek był taki że po rozebraniu moto w domu okazało sie że zamarzło paliwo w przewodach pompa wtryskowa-wtryskiwacze oraz sama pompa wtryskowa.
Nic tylko pogratulować Schell-owi - zarsrane badziewie.
Na domiar złego spaliłem wszystkie świece żarowe (3) mam nauczke aby nie słuchać innych jak sam wiem lepiej.
Przed samym wyjazdem akumulator stracił pojemnośc, a w domu sie okazało że jeszcze z jednej celi wyciekły soki :cry:

Sam powrót na lince był niezłą frajdą i przygodą.
Najpierw kumpel doholował mnie z 25km .
Następnie kumpel blachom 100km piracił ze mną na tyle.
Holowanie zaprzęgu przez samochód okazało się nawet ciekawe,
szczególnie podobały się mi miny kierowców gdy braliśmy ich lewym pasem przy - 20 C.
Taka jazda wymaga dobrego zgrania obydwóch kierowców.

Generalnie zostałem pokonany przez paliwo a nie przez motocykl.
Wypad uważam za jedna z najbardziej zajebistrzych przygód na motocyklu.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sty 2010, 09:46 przez Maćko, łącznie zmieniany 1 raz.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
marcinsud
Zapomaniak
Posty: 257
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2009, 22:40

Post autor: marcinsud »

Maćko ty masz tarcze z przodu?
Gratuluje wyprawy widać było ciekawie, a paliwo najlepiej tankować sprawdzone i na sprawdzonej stacji, czasem święcą tylko niektóre, a obrywa się całej firmie.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2914
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Post autor: Fido »

No podziwiam. :shock:
Qutwa,respekt za odwagę,i to dieslem w te mrozy.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Taa - mama tarcze z przodu.
Jest to tylne koło od Hondy 4ka z lat 80-tych.
Co do paliwa dokładnie jak piszesz - 1 stacja pewnie ma stare zbiorniki nie czyszczone i lipa cała firma cierpi.
Paliwo było git - nie za często tankuje - ale jak co to na Schellu.
Chodź z 2 strony to wszystkie stacje Schell, BP , Statoil bierze paliwo z Orlenu z Trzebnicy.
A co do orlenu to kumpel ciężarówką poniżej -15 C nie może jeździć (Iweco) bo ciagle mu zamarza paliwo w całym układzie !
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Nastała wiosna - trzeba się ruszyć na jakiś spacerek:

http://www.youtube.com/watch?v=KeCK7nnJvSQ" onclick="window.open(this.href);return false;

A po spacerku trochę błotka pozostało :

Obrazek

Tak po prawdzie to spacerek był krótki - ledwie 2h bo oczywiście nastapił defekt - pękł wąż od chłodzenia - jedyny jaki jeszcze nie pękł.
Zawsze musi być coś nie tak - dretwe czasy nastały.
Gdzie się człowiek nie obejrzy to zalewa nas chiński badziew albo dziadostwo beznadziejnej jakości.
teraz człowiek musi się uczyć aby w tym zalewie wyłowić coś porządnego, czy to części czy żywność.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2914
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Post autor: Fido »

Fajny off-road :D
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
marcinsud
Zapomaniak
Posty: 257
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2009, 22:40

Post autor: marcinsud »

No nieźle, fajny taki wypad z rodzinką, a jak z następnym dieselkiem idzie?
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Przyszła zima - więc jako motocyklista - motocykl won z garażu:

http://www.youtube.com/watch?v=QoJmQkyxrXc" onclick="window.open(this.href);return false;

trza udać się na jakiś zlot zimowy !

Obserwujcie moje nowe konto na youtube (MaciejDiesel) gdyż zabrałem się za montowanie filmików.
Stare konto vonAdael pujdzie za niedługo papa.

I następny filmik :

http://www.youtube.com/watch?v=zCtyUzbWndU" onclick="window.open(this.href);return false;

I następna produkcja :

http://www.youtube.com/watch?v=IPYEACMUFk4" onclick="window.open(this.href);return false;
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

Oficjalnie mogę napisać że wersja no.1 u mnie zakończyła przygodę.
Teraz będzie jeździć w Irlandii u Św.Patryka za jakiś czas.

Wersja 2 na kołach może będzie za 2 tygodnie.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

A powiedz mi, jak zmieniłeś pojemność silnika ?
O papiery pytam, bo jezdze po gdansku, i co tu ukrywać, za kierownicami samochodów w 80 % to cymbały, a z nichkolejne 90 % nie uzywa lusterek ( jak widze ze nie potrzebne to zrywam klamką, bo po h..j mu jak nie patrzy w nie) , ale wypadkowość mam dużą, i w konfrontacjach z policją ( Przyznam, ze bardzo miłą i przychylną mi ) kiedyś dostane "cios " za te 650 w papierach.

Jak pojade na przeglad, to się boje, ze zobaczy rame dłuższa, i powie, ze nie podbije, bo sam spawałem ...

Jaka jest recepta. ???
ZAPOR - służba w mundurze
PawełZAP
Zapomaniak
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek, 4 lip 2011, 21:23

Post autor: PawełZAP »

Marek rozmawialem jakismiesiąc temu na temat przeglądu i ogólnie zmian silnika w moto. Przypadek jak wiesz mam taki sam jak Ty.
Może się okazac ze trzeba bedzie pokazac motocykl rzeczoznawcy a on może poprosic o atesty na rury.

Policjant na drodze ci nie udowodni ze pod zbiornikiem masz 1200 a nie 650.

Słowa diagnosty (zostaw to jak było i nic nie ruszaj w papierach)

Ja nic nie zmieniam.
Maćko
Wydumkowicz
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 11 kwie 2009, 22:58

Post autor: Maćko »

To jest tak :

Udajesz się na przegląd okręgowy i panu
(najlepiej znajomemu - lub przychylnemu bądź też do takiego z którym masz wspólnego znajomego)
bądź pani mówisz że chcesz przegląd pod względem zmiany pojemności silnika.
Ja jaszcze miałem ten motyw że zmieniałem rodzaj paliwa - ale to ten sam papirek.
Badanie - ja płaciłem z 85 zł.
Z papierkiem do komunikacji i za 2-4 tygodnie nowy dowód rejestracyjny.

Oczywiście pan diagnosta może wysłać Cię do rzeczoznawcy - wtedy kaplica.

Co musisz mieć - lub przygotować się - wymiary ruska, waga, waga silnika od ruska, jego moc oraz waga nowej jednostki napedowej, jej moc - przydałby się wykres mocy i momenty tych 2 silników do porównania - dlaczego ?
Po prostu diagnosta moze uznac ze silniki są podobne wagowo i w mocy.
Diagności trzęsą tyłkami - nie chcą ponosić odpowiedzialności w razie zmian w ramie. Najlepiej nałgać że wsjo jest oryginalnie jak było.

Dobrym atutem było by to że już maszyna jeździ kupe czasu i nic się nie dzieje.

Zawsze możesz jechać do innej stacji okręgowej - aż do skutku.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !
mancin
Zapaleniec
Posty: 315
Rejestracja: środa, 11 lut 2009, 09:44

Post autor: mancin »

dokładnie, zmienic diagnostę na "życiowego" , najlepiej popytać wśród znajomych , a juz właściciele firm transportowych są w tym temacie bezcenni.
ODPOWIEDZ