Coś "Innego"- Kaszlaczek
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
blok silnika polerowany pastą AUTOSOL, polecam, zresztą Fido pisał już o zaletach tej pasty, co fakt to fakt, chromowanie kosztuje, teraz właśnie wraca z Poznania oparcie wraz z bagażnikiem, cena samego chromowania to 480 zł i informacja od gościa, żeby więcej takiego "czegoś" mu nie przysyłac : Przybyło parę kolejnych zmian, jak bedzie gotów wrzucę foty, eh......a wózek boczny czeka, no i jeszcze bedzie musiał poczekac.
pozdro 4ALL olo
proszę :)
http://www.motochrom.pl/main.php?id=0" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.motochrom.pl/main.php?id=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdro 4ALL olo
na rok 2009 budżet wyczerpany :? - jeśli chodzi o linię i sylwetkę Malczana, wiadomo z mechaniką bywa różnie efekt finalny jest taki
i krótki filmik, hehehe mój pierwszy zamieszczony na youtube :)
http://www.youtube.com/watch?v=6Dyk5MQHDC8
i krótki filmik, hehehe mój pierwszy zamieszczony na youtube :)
http://www.youtube.com/watch?v=6Dyk5MQHDC8
pozdro 4ALL olo
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Witam zacne Grono po dłuuuuugiej przerwie :)
Nie pisałem, bo sytuacja życiowa wyszła taka , a nie inna, a jak wiadomo, czasami życie pisze scenariusze dużo bardziej nieprawdopodobne niż byśmy tego oczekiwali.
No cóż, po kolei.
1) na poczętku tego sezonu, tj. 25.04.2010 jadąc na pierwszą dłuższą rajzę z kumplami, wpierniczyłem się do dziurska, wyglebiłem się, sprzęt zdemolowany, a ja 3 miesiące na L4.
2)Później następna informacja, dziecko ktorego oczekiwaliśmy z tęsknątą, będzie miało wadę wrodzoną........ zmiana piorytetów i zmiana punktu widzenia.
3)Wieczny brak czasu, aby co kolwiek pobawić się śrubkami
4) na szczęście jest to forum, ktore działa na minie pokrzepiająco.
Zaglądam tu co jakiś czas, ale teraz mam na tyle luzu, aby co kolwiek skrobnąć
Niestety w związku z zaistniałą sytuacją wszystkie plany co do moto-zamiłowań w łeb wzięły, mam nadzieję, że na jakiś czas. Ból tym większy, że mój kaszlaczek to sprzęt nie zastępczy, ale ten który wiernie służył mi przez 3 sezony, licząc, że w każdy średnio ok 10.000 km przebiegu na nim robiłem, a tego roku zaledwie 800 km, jestem na głodzie.......... a co za tym idzie bywam irytujący, również w pisaniu postów. Mam nadzieję, że okażecie w tym temacie wyrozumiałość i cierpliwość. Mam również nadzieję, że w nadchądzące jesienno-zimowe dni (i noce) znajdzie się czas, aby oddać się pasji która dodatnio ładuje akumulatory wewnętrzne, do dalszych zmagań, z wyzwaniami dnia codziennego.
pozdro for ALL olo71
Nie pisałem, bo sytuacja życiowa wyszła taka , a nie inna, a jak wiadomo, czasami życie pisze scenariusze dużo bardziej nieprawdopodobne niż byśmy tego oczekiwali.
No cóż, po kolei.
1) na poczętku tego sezonu, tj. 25.04.2010 jadąc na pierwszą dłuższą rajzę z kumplami, wpierniczyłem się do dziurska, wyglebiłem się, sprzęt zdemolowany, a ja 3 miesiące na L4.
2)Później następna informacja, dziecko ktorego oczekiwaliśmy z tęsknątą, będzie miało wadę wrodzoną........ zmiana piorytetów i zmiana punktu widzenia.
3)Wieczny brak czasu, aby co kolwiek pobawić się śrubkami
4) na szczęście jest to forum, ktore działa na minie pokrzepiająco.
Zaglądam tu co jakiś czas, ale teraz mam na tyle luzu, aby co kolwiek skrobnąć
Niestety w związku z zaistniałą sytuacją wszystkie plany co do moto-zamiłowań w łeb wzięły, mam nadzieję, że na jakiś czas. Ból tym większy, że mój kaszlaczek to sprzęt nie zastępczy, ale ten który wiernie służył mi przez 3 sezony, licząc, że w każdy średnio ok 10.000 km przebiegu na nim robiłem, a tego roku zaledwie 800 km, jestem na głodzie.......... a co za tym idzie bywam irytujący, również w pisaniu postów. Mam nadzieję, że okażecie w tym temacie wyrozumiałość i cierpliwość. Mam również nadzieję, że w nadchądzące jesienno-zimowe dni (i noce) znajdzie się czas, aby oddać się pasji która dodatnio ładuje akumulatory wewnętrzne, do dalszych zmagań, z wyzwaniami dnia codziennego.
pozdro for ALL olo71
pozdro 4ALL olo
- zapek-1974
- Zapomaniak
- Posty: 434
- Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2008, 19:46
- Lokalizacja: Busko-Zdrój
Tak to w życiu jest - ciągły brak czasu.
Trzymam kciuki za Ciebie Olo - choć tak w sumie jestem w podobnej sytuacji.
Na szczęście udało mi sie w miarę wybrnąć z wszystkiego i zorganizować tak czas że zaglądam do warsztatu ze dwa razy w tygodniu.
Może za jakiś niedługi czas napiszę coś.
Trzymam kciuki za Ciebie Olo - choć tak w sumie jestem w podobnej sytuacji.
Na szczęście udało mi sie w miarę wybrnąć z wszystkiego i zorganizować tak czas że zaglądam do warsztatu ze dwa razy w tygodniu.
Może za jakiś niedługi czas napiszę coś.
A co - jak się bawić to się bawić, benzynę wyj.... diesla wstawić !