Projekt X (już nie jamnik)

Przywitałeś się?
To teraz się pochwal swoim Zapem.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

A przed budową w jakim był stanie? Był w nominale, czy po jakiejś kapitalce, jeśli tak to jakaś porządna? Pytam, bo ciekawią mnie przebiegi tego silnika, jakie da się wykręcić :D
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Ten piec jeździł kiedyś w aucie.
Potem w Rajtarze a potem ja go przerzuciłem do swojego.
Robiłem tylko wał+tłoki i cylindry.
Reszta była nie ruszana od lat, kto wie czy wogóle coś przy wałku było robione.
Pompa zdechła.
Szacowany przebieg ?
Cholera wie.
Ja walnąłem 40 tyś.km. więc musisz sam dodać resztę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Padł mi czujnik ciśnienia oleju, zaczęło z niego cieknąć konektorem.
Szkoda że nie mogę podpiąć manometru.
Założyłem używany z innego silnika ale nie ma kiedy przetestować.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Błażej »

Nie idzie podebrać z czegoś innego? Gwint i ciśnienie zadziałania. Czemu nie możesz zegara podłączyć?
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Bo mi rama przeszkadza.
Sam czujnik by go wkręcić, został skrócony.
Tak więc muszę dorobić jakieś krótkie redukcje na 90 stopni a czasu brak.

Wstawiłem używany czujnik i też na rozgrzanym nie trzyma ciśnienia na wolnych obrotach.
Chyba za duży już jest luz na wałku i szklankach.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Znalazłem trochę czasu i skróciłem redukcje.
Po montażu wyszło tak.
Wolne obroty, ok.800-1000.
Na zimnym.
IMG_20210719_190306.jpg
Po chwilowym rozgrzaniu
IMG_20210719_191456.jpg
Przy około 60 st.c
IMG_20210719_191810.jpg
na zimnym max.5 bar a na rozgrzanym ok. 2 barów.
Chyba umiera ten silnik.
Przekląłem Lubro 20W50 bo mi błoto w piecu zrobił, ale chyba do niego wróce i dodam specyfika do zagęszczania oleju (nie Moto-Doktor).
Czas w zimie na jego wymianę.
Innego wyjścia nie widzę.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

Ten piec będziesz reanimował, czy jakiś inny wjedzie?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Wejdzie inny ale ze starego zostawie układ korbowy z wałem i zamachem.
Oczywiście wał dostanie nowe panewki zapewne.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
greg
Zapomaniak
Posty: 171
Rejestracja: środa, 10 lut 2016, 14:27

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: greg »

Ostatnio zanabyłem valkyrie za 7.000pln po lekkim dzwonie (do wymiany tylny blotnik i kufry do klejenia) i powiem wam ze rzezba w Zapku traci sens...
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

Raczej dawno straciła sens, ale mają coś w sobie te konstrukcje i mieć taką sztukę w garażu nie zaszkodzi :D To bardzo tanio nawet jak po dzwonie.
A biker`s work is never done...
FAZ-MEN
Świeżak
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 01:34

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: FAZ-MEN »

Valkirka fajnie buczy na tych 6ciu wydechach. Tylko nie wiem czy to legalne w kraju.
Rzeźba przy Zapku juz dawno przestała mieć sens cenowo, czasowo, przebiegowo czy ustrkowo. Ma jedynie dużo sensu dla ludzi ma tym forum bo nie sztuką jest nie rzeźbić i kupić gotowy motoryk. Sztuka jest w samym rzeźbieniu.
Ja tam lubie swoimi rzeźbami pojechać gdzieś, zjarać lacza, dostać op... od ochrony I namieszać tak żeby popamientali.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Ja będę montował z powrotem gaźnik od skody czyli Ikov-23. Muszę tylko wykminić inny filtr powietrza. Mój dwugardziel płata już figle.
Załączniki
tmp-cam-9045921745424166053.jpg
tmp-cam-1968811485934770222.jpg
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
greg
Zapomaniak
Posty: 171
Rejestracja: środa, 10 lut 2016, 14:27

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: greg »

jak by co mam zestav od yamahy venture 4 gazniki z widlastej czworki :D
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Odpuszczę.
Na mocy mi nie zależy więc zostanę przy jednym.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

IKOV dobry, bo kompaktowy.
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

No i nakulałem już 42 tyś.km :nod
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

A dokładniej to 42006 km. :sm

I to nie jest moje ostatnie słowo.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

Na olx są wystawione gaźniki dwugardzielowe. Widział?
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

Widział.
Ale nie będę kupował.
Może kiedy swój dam do regeneracji.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
greg
Zapomaniak
Posty: 171
Rejestracja: środa, 10 lut 2016, 14:27

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: greg »

Mata czas do 2035 roku...potem zaporożce cza bedzie na prąd przerobić :)
Awatar użytkownika
Roy
Zapomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2008, 15:25
Lokalizacja: Ogrodzieniec

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Roy »

uuuu.... to ja chyba nie zdąże :D
A biker`s work is never done...
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (Jamnik)

Post autor: Fido »

A ja swojego zajeżdżę. :biggrin
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2909
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: Projekt X (już nie jamnik)

Post autor: Fido »

Zlot Radawa i awaria.
Dziń wcześniej regulacja zaworów.
W trasie napierdala jeden na drugim cylindrze.
Wstyd na zlocie.
Powrót do chałupy pod znakiem zapytania.
Dojechał.
Zdjąłem pokrywę i okazało się ,że laska popychaczy rozleciała się w miejscu kontaktu ze śrubą regulacyjną (śruba też zżarta)
Szybka wymiana i Zapek jak nowy.
Ot rusisch technology :P
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Projekt X (już nie jamnik)

Post autor: Marek »

Ja nie wiem czy w 2035 roku ja tak nogę zarzucę żeby na tego diabła usiąść, a na pewno będzie problem z przeglądami. A na elektryka, co to za zabawa, to już chyba się kupi jakiegoś elektryka i z fotowoltaiki ładowanie i lokalnie pojeździ ale koniec z trasami.
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Projekt X (już nie jamnik)

Post autor: Marek »

Fido, a jeszce wyżej do ciśnienia silnika, pisałem gdzieś. Zrób taki myk. Odkręć miskę i wyjmij pompę oleju. Wymień uszczelkę na nową ale przede wszystkim sprawdź czy te uszy od mocowania się nie wygiely , coś jak gaźniki stare za mocno skręcane. Ja splanowalem pompę na przylgni do karteru i ciśnienie wróciło. Tam w zapie zapieprza olej. Ja zrobił remont silnika i złożyłem i ...kur.... dalej ciśnie ia nie ma. I dopiero znalazłem że pompa lekko krzywa, za mocno dociągania była i te uszy się wygiely, coś na oko 0.5 mm i już ciśnienie uciekało.
ZAPOR - służba w mundurze
ODPOWIEDZ