no.2

Przywitałeś się?
To teraz się pochwal swoim Zapem.
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Wiesz, jak chcesz zrobić coś z niczego to trudna dość sprawa.
Są dwie metody takich prac, ja przynajmniej je stosowałem. Jedna z nich to wykonanie elementów z formy. Ty chcesz mieć coś co nie jest seryjne, więc nikt formy nie posiada. Możesz wziąć kilka elementów, pociąć je, wtedy szczątki dopasowujesz ze sobą i łączysz na sztywno z zewnątrz jakimiś np drewnianymi profilami - rusztowaniami, a przestrzenie wypełniasz ( sklejasz taśmą). Wtedy takiego Frankensteina laminujesz od dołu , i po wyschnięciu jak pasuje to szpachel i heja.
Druga metoda to zakup gotowego elementu.
Trochę się bawiłem w laminaty, i uwierz mi, że to jest masa syfu, trującego pyłu i smrodu. Jak nie masz gdzie tego robić, to ciężka sprawa. Poza tym musi być ciepło. Teraz w temperaturach zimowych to żelkot kiśnie na formach i odpada po laminowaniu. Nie jest to takie proste jak się wydaje.

Teraz forma - prosta sprawa - musisz mieć element, z którego zdejmujesz forme, potem go szpachlujesz dokłądnie, polerka, lakier, albo farba akrylowa może być - pamiętaj ze to musi być bardzo wysoki połysk. Na to my kładliśmy 40 warsztw wosku, każdy musi być spolerowany ale delikatne, ( są tez inne specyfiki, ale wosk jest dla mnie najlebszy). JAk tak przygotujesz element, to kładziesz żelkot grubo, i jak wyschnie, to nakładaśz żywice. I ja dawałem na takie formy dla kilku elementów maty z zywicą na grubość około 5 mm. JAk podeschnie, to robisz ze sklejki żebra i stojak i zalaminowujesz ( bo forma potem się odkształca w miare czasu).
Kiedy wszystko wyschnie, to delikatnie odpukujesz gumowym moteczkiem (delikatnie!) i wyrywasz element z formy. Ułatwia obcięcie brzegów z farfocji. I jak masz formę to patrzysz jak wyszła, jak jest ładnie i gładko, to prze polerujesz sobie pastą do lakierów samochodowych - znowu wosk 40 warstw i zaczynasz tworzyć - żelkot, czekasz aż wyschnie i żywice z matą i już. Wysych, wyrywasz i obrabiasz i masz. ----- w bardzo dużym skrócie.

Osobiście ( nie zebyś nie dał rady ) ale ja na przykład nie porwałem się na bak z żywicy. Jest to masaaa roboty, i wyjdzie i tak nie to czego byś się spodziewał.Lepiej przerobić jakiś bak , blacha, migomat i jazda.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Tu jest jedna z moich domowych przeróbek pod junaka. Po tym klejeniu jeszcze błotniki leżały rok pod śliwką - sezonowały się w słońcu, śniegu, mrozie i deszczu. Po roku je malowałem dopiero i znieniły kształt, zciągneło je do środka po 5 mm, ale jak pukałeś, to nie brzmiały jak laminat tylko jak blacha.
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Michał »

Napisz mi jeśli masz chwilę jakiś kontakt do siebie, Chętnie pogadam, zapytam. Może nawet zainteresuje Cię mój kolejny projekt. Pozdrawiam
Błażej
Spec Elektryk
Posty: 1299
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 15:00

Post autor: Błażej »

Zbiornik z żywicy można zrobić metodą na tracony styropian. Wykonać formę ze styropianu, na niej wykonać zbiornik, a następnie rozpuścić styropian za pomocą jakiegoś rozpuszczalnika.
Chętnie bym się ustatkował. Ale kur.a statku nie mam...

W sprawach niecierpiących zwłoki i tragedii elektrycznych możecie próbować dzwonić 600 817 565
zaz1200

Post autor: zaz1200 »

no dobra a jak żywica reaguje z benzyną? nie rozpuści się?
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Michał »

Nie ja zbiornik mam jak widać, chcę go jedynie poszerzyć i wydłużyć, nadać mu kształt. A jeśli chodzi o reakcje kiedyś załatałem żywicą zbiornik w Vectrze, jeździ do dziś :)
mancin
Zapaleniec
Posty: 315
Rejestracja: środa, 11 lut 2009, 09:44

Post autor: mancin »

Nie zebym się czepiał, ale ten zbiorniczek to mi pachnie tragedią. niby wszyscy wiemy o co chodzi, ale mój kolega o mało się nie wybrał do zaświatów , bo drgania silnika przewróciły plastikową butelkę z benzyną na wydech.
Weź nagraj ten film z dźwiękiem,ale buteleczke postaw tak trochę dalej .
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Michał »

Nie nie to prowizorka i stała trochę dalej niż na zdjęciu. Pisząc o przeróbce, czy tez nadaniu nowego kształtu mówię o tym trochę wypalonym ale całym zbiorniku z hondy shadow na grzbiecie mojego zapa. Oczywiście słuszna uwaga z tą butlą.

tak więc reasumując zastanawiam się nad ( oklejeniem włóknem i żywicą) metalowego zbiornika tylko po to by nadać mu kształt. Bądź nad wpasowaniem w przestrzeń innego metalowego zbiornika, kanciatego i wykonaniem atrapy zbiornika jak w np fzr 600 mieści się i filtr i zbiornik wszystko pod ładną obudową.
Awatar użytkownika
Marek
Zapomaniak
Posty: 605
Rejestracja: niedziela, 2 lis 2008, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Marek »

Słuchaj, napisz do tego gościa.
Powiedz, ze Marek mówi, ze ma nakładki na bak.
Nakładki są spore, i mieszczą w sobie bak hondy schadow. Dwie skorupy coś jak zbiorniki HD.
Akurat nie ma aukcji, bo sobie kiedyś sam Seba robił, ale zapytać warto.
http://allegro.pl/blotnik-junak-m10-seb ... 64879.html

Obrazek
To Seby Honda z jego laminowanym bakiem. Wewnątrz jest oryginalny i pianka.
Polecam gościa, bo robi dość dokładnie i jak mówi,ze zrobi to zrobi, a nie zciemnia. Nakładki są maskowane konsolą oryginalną, więc nic nie widać, ale jak chcesz je połączyć, to prosto - kleisz je i od środka laminujesz - proste.
A cena - nie znam, w sumie niewiem, czy ma forme, ale zapytaj.
ZAPOR - służba w mundurze
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

Michal napisał
Ciąg dalszy, silnik gotowy, przeniesienie napędu, chm postanowiłem dorobić nową zębatkę tak więc frezarka w ruch, no i jak widać powstał szkielet to już prawie ostateczna wersja Smile Tył będzie troszkę spłaszczony
Załączniki
Zdjęcie0067.jpg
Zdjęcie0067.jpg (20.09 KiB) Przejrzano 18510 razy
Zdjęcie0066.jpg
Zdjęcie0066.jpg (20.79 KiB) Przejrzano 18510 razy
Zdjęcie0063.jpg
Zdjęcie0063.jpg (20.63 KiB) Przejrzano 18510 razy
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Długo obiecywany film http://www.youtube.com/watch?v=-IaaI35KyJ4

Pytanie: Czy bicie na kole napędu paska alternatora może uszkodzić wał, czy należy to niezwłocznie naprawić ? Nie ma luzu na wale, niestety koło gdy na nie spojrzeć nie jest idealnym kołem niestety
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

Wału nie uszkodzi ale wywali ci simmering.
Kup drugie koło bo tego chyba nie wyprostujesz.
Mam nadzieję że mówisz o kole pasowym osadzonym na wale, inaczej filtrem odśrodkowym.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Du-Di
Stały Bywalec
Posty: 255
Rejestracja: niedziela, 18 wrz 2011, 12:27

Re: no.2

Post autor: Du-Di »

Uuuuuu !!!! 1:50 brak ognia w rurach . A być powinno! .
A co do ,,bicia ,, koła ,najlepiej kiedy jest idealnie. A w czym masz problem w kole? To go zmień . Jak musisz dorabiać ,dorób . Takie szarpanie wału na pewno z korzyścią dla niego nie jest chyba że to jest minimalne.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Ognia nie było bo nie było czego palić brak paliwa, zużyłem na regulację. Fido chodzi mi o dolne koło z przodu silnika, masz może coś takiego ? :) Mówimy o tym samym ?
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

To zależy co masz krzywe.
Czy obudowę ( to co wchodzi na wał na klin) czy pokrywę (to co się do obudowy przykręca i po którym pracuje pasek).
Musiałbym poszukać ale nie ma mnie w kraju w tej chwili.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Poszukam alternatywnej części. jeszcze tego nie badałem, nie rozbierałem. A co ty sądzisz o pracy silnika ?
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

No gada :D
Mój w pierwszym odpaleniu też nie chciał ładnie śpiewać.
Trochę regulacji gaźnika i będzie git.
A właśnie, jaki masz gaźnik ?
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Przyszedł razem z silnikiem, nie wiem jaki dokładnie ale dwu gardzielowy.
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

Jeśli to zapowy DAAZ to troszkę regulacji i będzie wymiatać jak wściekły.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Dzisiaj miałem chwilkę na dokładną regulację, ogień z d.... :) cudownie.
goldheart
Forumowicz
Posty: 164
Rejestracja: niedziela, 13 mar 2011, 19:15

Re: no.2

Post autor: goldheart »

a ja sie pytam dzie dowody w postaci plikow audio-video?
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Będą dowody :) trochę się tułam z tą budową. Teraz motor stoi w zaprzyjaźnionym warsztacie gdzie mogę przy nim pracować w godzinach otwarcia. No i niestety nie podjadę w te święta.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Drobne zmiany trochę dodatków takich jak szkielet wlotu powietrza licznik, gotowa jest instalacja elektryczna, niestety wciąż nie mogę zebrać się i przetoczyć tego dystansu do zębatki z tyłu. Podregulowałem też gaźnik i zapłon, nie jest idealnie wciąż fuknie to tu to tam, ale pracuje równo i wkręca się na obroty za manetką.

http://bikepics.com/members/masteroftheroad/12mb200/ zdjęcia wybaczcie że w linku ale odkąd można dodawać tylko miniatury uff
Awatar użytkownika
Fido
Administrator
Posty: 2910
Rejestracja: piątek, 29 sie 2008, 19:42
Lokalizacja: ULH
Kontakt:

Re: no.2

Post autor: Fido »

Jak postępy u ciebie ?
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
Awatar użytkownika
Michał
Zapomaniak
Posty: 123
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 22:39
Lokalizacja: Gliwice

Re: no.2

Post autor: Michał »

Elektryka gotowa, napęd spięty łańcuchem, praktycznie gotowy do jazdy tj. jazd testowych. Niestety w międzyczasie przeniosłem się w kolejne (nie swoje) miejsce gdzie nie ma jak pracować. Zająłem się zatem zdobyciem pozwolenia na budowę garażu. W trakcie gdy urzędnicy się decydowali postanowiłem zainwestować trochę kapitału w fz,r pomyślałem sobie kupię sprzedam będzie na wylewkę :) no i utknąłem z tym sprzętem zima mnie zastała i tak siedzę tylko i marzę co dalej :)
ODPOWIEDZ