narazie jeszcze niewidac za wiele.
rama jest (sztywny tyl), zawieszcenie przednie u frezera co by mi cale spasowal bo se wymyslilem trapez.
Szukam teraz jakichs rozwiazan z przeniesieniem napedu bo chcialbym z tylu oponke 200 zalozyc a widze ze sie niebardzo da bez jakiejs dodatkowej przekladni ewentualnie moglo by byc na pas zebaty.
Kumpel ma juz przud zmontowany to jego fotke pokaze. Pzrzody mamy podobne a ramy te same ;D
Widzę że szykują się dwa porządne Zapy.
Piękne kółeczka :D ,marzą mi się takie.
Przy takiej szerokości tylnej opony przekładnia będzie koniecznością.
Jest kilkanaście zapów z takimi przekładniami.
Polukaj i podejrzyj rozwiązania.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
czekam na motobajzel w Lodzi, musze sprezyny stozkowe kupic do zawieszenia i przodek bedzie gotowy. No i jeszcze kryze potrzebuje, (jabol mi pisal ze na wrzesien postara sie ja odlac).
Teraz walcze z remontem silnika.
Kombinuje jak zaprzazc przeguby kulowe do pracy zamiast zamiast oryginalnych sowieckich. Najmniejsze jakie znalazlem to od tico. Jeszcze niemam tego polaczonego tak ze jak ktos ma sprawdzone pomysly to z checia sie z nimi zapoznam :D
Silnik po kapitalnym remoncie przygotowany do zlozenia.
Dyfer dostal nowiutka przekladnie (10).
Zima dowalila i prace znowu stanely, garaz nieogrzewany.
Czekam jak sie tylko troche cieplej zrobi i prace rusza na dobre.
Do sezonu musze zdazyc ;D
Jeszcze nie mam kryzy do polaczenia silnika ze skrzynka.
!!!!
